Dawno tu nic nie pisałam.
Koło mnie unosi się zapach słodkiego mleka, tj. pannacottę robiłyśmy.
Tylko dla wyjątkowych osób, bo dużo jej tu nie ma!
Mam tak strasznie dużo nauki że aż muszę sobie aż notkę napisać, pomyłam gary, zastanawiam się, co jeszcze mogę zrobić, żeby się zająć pierdołami.
Nie no, tak poważnie dużo przede mną ślęczenia, ale to głównie po nocy, w dzień za dużo się dzieje.
Ech, słychać że wiosna, wszędzie jakieś imprezy, pod akademikami grille, drą się ludzie za ścianą :D
Nie mogę się doczekać aż zjem ten pyszny delikatny śmietankowy deseeer :C
Ale chyba przesłodziłam.
Na razie wygląda i smakuje jak mleko z cukrem.
Biedni weganie, nie mogą go jeść, bo ma w sobie i mleko i, co gorsza, żelatynę wieprzową!
Współlokatorka moja kochana przyszła bo myślała, że pójdę do niej do pokoju i głupiutka uważa że przeszkadza mi w pisaniu na fotoblogu.
Tak naprawdę to podstępna żmija, chce mnie zagonić do całek!
Może to i dobrze ;)
Szczur domaga się wymiany ściółki, czemu życie musi być takie ciężkie.
Miłego wieczoru!
Dziękuję za wczorajszą rozmowę <3
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24