***
Cały czas sypie śnieg,już powoli zaczynam nim rzygać. Mi on do szczęścia nie jest potrzebny.
Zimno,ciemno,brrrrr. Chcę już wiosnę w końcu.
Misiaty obiecał,że zabierze mnie na zimowy spacer,zobaczymy co z tego wyjdzie ;D
Tymczasem czekam na Annę,która chcę mnie zabić za kompromitujące zdjęcia ;P
Misja zgrać jej foty na pendraka i samojebki bo ona tego potrzebuje :D
Wczoraj pozbyłam się do końca wszystkich moich tipsów bo stwierdziłam,że jak jest o 4 za mało to do dupy wygląda. ;p
Pozatym niektórzy muszą dorosnąć do pewnych spraw.
Dłużej tego komentować nie zamierzam więc "róbta co chceta" i krzyż na drogę.
Jak dorośniesz to się odezwij. ;]
eM.