Dzisiaj o północy będzie mój ostatni.
Od jakiegoś czasu towarzyszyły mi.
Dzisiaj definitywnie zrywam z nimi.
Dla wielu odprężające i relaksujące,
Kojące i uśmierzające ból.
Dla mnie po prostu bezsensowna rozrywka.
No i do tego pewna siła.
Obiecałam, złamałam obietnicę.
Obiecałam drugi raz też mi się nie udało.
Tym razem już na zawsze.
Do trzech razy sztuka.
Vikk.
Po raz kolejny:
"Szukam wspólnika"
"Postanowiłem dać anons taki do dziennika
odpowiednio duży,
by uwagę skupiał
CHCĘ ZOSTAĆ PORZĄDNYM CZŁOWIEKIEM -
POSZUKUJĘ WSPÓLNIKA.
Sam się nie będę wygłupiał!"
/Marian Załucki/