Ostatni tydzień okazał się sukcesem!
Może nie pod względem jedzenia, ale wzmorzyłam moją średnią, dzienną produktywność.
Prócz tego, oficjalnie zostałam antychrystem, dzięki czemu mam pseudo-religię z głowy
do końca semestru.
W szkole źle - i pewnie nawet bym się tym przejęła, gdyby nie to,
że jestem od tych wszystkich ludzi jakoś 300 razy lepsza. OOPS
Czyżby ból, smutek, rozgoryczenie?
Nie sądzę.
An Abundance of Katherines. <3
Paper towns.
With golden string our universe was clothed in light
Pulling at the seams, our once barren world now brims with life
We may fall in love every time we open up our eyes
I guess space and time takes violent things, angry things and makes them kind
We are the dust of dust
We are the apple of God's eye
We are infinite as the universe we hold inside
Inni zdjęcia: Miłej niedzieli :) halinam88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyx