Dzisiaj dzień minął mi dość spokojnie xD (co w sumie rzadko się zdarza)
Skończyłem scenariusz do szkoły na kabaret ( ogólnie to lubię pisać pod dyktando nauczycieli i z góry narzuconym tematem) oczywiście w nawiasie użyłem ironii.
co to za pokazanie swojej kreatywności gdy musisz z góry mieć ustalony temat do pisania ??
Takie coś mi się w sumie nie podoba. Ale chcieli kabaret o nauczycielach to im napisałem. W sumie jak to zostanie dopuszczone do przedstawienia to chyba grozi mi wypierdolenie ze szkoły lub nie zdanie ze wszystkich przedmiotów. Reasumując to chyba jednak wole zostać wyrzucony za to ze pokazuje jak na prawdę jest a nie jakie są pozory naszej "ukochanej" szkoły. ( że co kurwa)
Co do mojego marudzenia i rozczulania się to informuje iż raczej długi czas chyba tego tu nie będzie.
Przepraszam ale tak jakoś wyszło ze znowu mi się ułożyło w życiu. i prawdopodobnie jak znowu to spierdolę to gdzieś za tydzień góra dwa będę wam znowu marudził wiec nie wszystko stracone
Pozdrawiam was kochani