Będąc małą dziewczyną bawiłam się w dom, miałam wymyślonego męża, który mnie kochał, miłość wtedy wydawała się taka piękna, czysta i miła, teraz patrząc na to wszystko stwierdzam na tą chwilę, że miłość jest, lecz nie taka jaką sobie wymarzyliśmy, nie taka jaka powinna nyć, i co najważniejsza w wielu przypadkach nieodwzajemniona, co okropnie boli...