6 dni rozłąki
oszaleję,
w sumie już zaczynam to odczuwać.. :(
więc byle do poniedziałku.
a tymczasem przygotowania do Świąt pełną parą,
środa kierunek Mikołów,
później Sylwester
Kraków,
ferie
z moim UKOCHANYM.
Jestem najszczęśliwszą dziewczyną na świecie,
niech już tak zostanie
na zawsze.