wczorajszy wieczór
tego mi było trzeba :))
No i się skończyło,
2 miesiące zleciały niesamowicie szybko
tyle się działo
dobrego i złego,
ale więcej było tych pozytywnych chwil,
wakacje 2014 mogę zaliczyć do najlepszych
niezapomnianych..
pełno nowo poznanych ludzi,
cudownych,
z którymi mam nadzieję nie urwie się kontakt i za rok będziemy powtarzać w podobnym składzie,
wspaniałe wyjazdy,
najlepsze 2 tygodnie w Lloret,
miliony uśmiechów,
tysiące wspomnień,
dziesiątki imprez,
litry alkoholu,
nieprzespane noce,
dyskoteki,
Miechowickie domówki,
śpiewy,
tańce
płacz.. szczęścia
w skrócie..
Najlepsze 2 miesiące! :)
a teraz powracamy do obowiązków,
ZSAEiO wita,
i tym razem będzie lepiej,
jest cel,
są postanowienia,
nie odpuszczę
chociaż wiem że będzie cholernie ciężko,
ale będę miała przy sobie 5 dni w tygodniu po klilka godzin
najcudowniejszą osobę pod słońcem,
kolejne 3 lata razem,
to musi być dobry czas! :)