Dziś, będąc jedenastą godzinę w pracy, myśląc o tym co muszę zrobić na zajęcia, o zbliżającej się sesji, przeprowadzce i o praniu, które muszę zrobić, przeleciało mi przez głowę, że chętnie wróciłabym do czasów liceum i matury. Szkoda, że mam to już za sobą. wbrew pozorom to całkiem miły czas.
Powodzenia, połamamania długopisów i innych takich