nie wiem, czy tęsknota jest zła. czy może lepiej wyciąć te dwa tygodnie z życia. dobrze wiem, że tak się nie da. w zamian wymyśliłam coś wspaniałomyślnego. zdanie samo w sobie jest super ;> a więc... spróbuję chociaż zapomnieć. spróbuję. tiaaa.. nie wiem dlaczego tak jest jeszcze, przecież to tak dawno się stało. no tak - jestem jedną z tych, co lubi sama sobie wypominać i nie potrafi pogodzić się z rzeczywistością i tak jakoś nadal trzyma w sobie ten żal. czuję go tak bardzo, może dlatego, że nadal cierpię. póki ta rzeczywistość jest jaka jest. jak dobrze, że weekend. znów się cieszę - w końcu się wyśpię. może będę mieć czas na naukę. ktoś mi powiedział, że jestem żałosna. może coś w tym jest. nie wiem, czy mam upaść jeszcze niżej, czy ktoś mi pomoże - da mega kopa, bym się otrząsnęła. w końcu.
lekomanka - miło mi. pomóż mi, proszę
jakim byłabym człowiekiem, gdybym stosowała się sama do rad, które daję innym.
popalam sobie tylko.