nie wyraźne, śliczne : )
może na tym polegają huśtawki. jednego dnia wszystko mi obojętne, co się stanie. drugiego chcę poznać odpowiedzi na wszystkie dręczące mnie pytania. chyba żadnej różnicy nie ma między alkoholikiem, narkomanem, palaczem, lekomanem.. różne są tylko trucizny. dlaczego tak łatwo się poddajemy nałogom? dlaczego nie próbujemy nawet? to głupota? jakoś się trzymam. 8 dni. wydaje mi się, że polegnę, ale próbuję!
wszystko jest jakieś dziwne, inne.