Zobaczymy ile będę Cię lubić crunks.
Od wczoraj napływ weny, czyli co? Pobudka o 3, dwie i pół godziny w terenie z ukochanym ZENITEM. Mój zabytek działa wyciszająco. Wierzycie, że miejsca mają pamieć? Te, które były dzisiaj głównym punktem mojej ''wycieczki'' mogły by nic nie pamiętać. Minął rok odkąd je odkryłam. Zaiście... Zapomnieć - jedyne czego chcę będąc tam. Jego i tych straconych, pieprzonych 2 miesięcy.
Do następnego. YO.