Boże, nie chcę nikogo innego, niech On wróci.
Chcę z Tobą być do samego końca,niezależnie od tego czy będzie dobrze czy źle.
To już niby koniec, ale coś w środku nie pozwala zapomnieć.
i oddałabym wszystko co mam, by choć raz Cię przytulić.
Przepraszam, za moją naiwność, za to, że nie myślę realnie i za to, że Cię pragnę.
Nie sądziłam, że tak cholernie za nim zatęsknię.
Stwierdzam, że nie nadaję się do niczego.
Nie ważne co będzie jutro, ja kocham Cię dzisiaj.
Nie łatwo żyć samej z taka psychiką, chce się nią podzielić z Tobą.
Ja potrzebuje Ciebie takiego jakim jesteś, Ciebie, po prostu Ciebie.
Udzielamy Się kochani. :)
Dominika jestem ;3