photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 GRUDNIA 2012

te najkrotsze wdechy.

nawet najkrotszy plytki oddech zamiera w gardle i cofa sie powolnie dlawiac

jeszcze nie poskladane sylaby zimno mi koc zaczyna cuchnac zaciskac sie

ciezko na skostnialych palcach ktore dawno stracily juz czucie nic tu nie jest

tak jak powinno lustra wpatruja sie smutno w zaokraglone krawedzi  i tylko

czasami ale juz zupelnie przypadkiem zdarza mi sie myslec ze wszystkie te

twory stworzylam sama przed soba i dla siebie. kilka drobnych bialych mysli

w pustych linijkach ukryte wskazowki kto odgadnie czas plynie do tylu.

obsesyjnie sprawdzam drzwi nawet nie dotykajac klamki tak latwo przyszlo

mi zwariowac po odstawieniu wolnosci. nie pamietam juz kiedy ostatnio

bylam trzezwa dluzej niz kilkanascie minut - nie chce sobie przypomniec.

bless.