witam ;D
dzień z matematyką jest dniem straconym.. jutro kartkówka, poprawa sprawdzianu i jak starczy czasu to oprawa kartkówki. Jednym słowem: zapier*ol
nie może zabraknąć gepy, ach.
dzisiejsza nocka - bezcenna... nie ruszałam się ze strachu ;>
fotek nie było w piątek, pogoda nie pozwoliła. ale mamy już pomysły i nie odpuszczę, po świętach (przed to raczej nie możliwe, bo pogoda robi sobie z nas jaja na wiosnę) zabieramy sie do cholery za zdjęcia! mówię to co weekend -,- ale w kwietniu na pewno coś popstrykam.
macie to coś, kojarzy mi się z piosenką "No light, no light"
ciao
- - -
marzec 2012
- - -