Nie mam zamiaru rozpisywać się co u mnie słychać itp.. Ogólnie to jest zajebiście :)
Wiesz... Ludzie się nie zmieniaja tylko z czasem otwierają im się oczy! 4 miesiące to wystarczający czas który pozwolił mi poznać nowe wartości w życiu. Nie STEREOTYPY do których próbowałam się dopasować żeby Cię nie urazić!
W sumie moje zdanie o Tobie się nie zmieniło.. Twoja wielka urażona duma dalej nie potrafi przyznać się do tego że się myliła.. I choć czasu nie da się cofnać to nie żałuję niczego. Teraz przynajmniej nie mam do nikogo urazy bo Ty ją miałaś :] A odnowione znajomości pozwoliły mi zapomnieć o tej żenującej sytuacji i wyciągnąć z dołka. Niby takie same a jednak różne i to w ch*j! Szkoda ze szybciej tego nie dostrzegałam. Uwierz, że nie ma ludzi nie zastąpionych. Zastanawiam się tylko do czego zmierzasz wspominając o mnie co jakiś czas z Twoich postach? Kogo to obchodzi? Poza tym tyle razy kończyłaś ten rozdział? To go zakończ raz na zawsze! Próbujesz mnie wkurwić? Uwierz, że tym sposobem Ci sie nie uda bo ja też mam swoje zdanie i teraz juz leje na to... To nie ja Ci zazdrościłam!
Czasem wspominam dawne dzieje (szalone dzieje) bo kto by wtedy pomyslał że tak się to wszystko spierdoli... Naprawdę miło było i zawdzieczam Ci dużo rzeczy ale nie chciałabym juz do nich wracać. Rozpoczęłam nowe życie.. bez Ciebie! Znalazłam swoj cel w życiu, swoich ludzi (w sumie zawsze ich miałam), miłość i to co zawsze w facecie szukałam <3
To jest moj ostatni post na ten temat i proszę nie wspominaj mnie juz u Ciebie bo staje się to bezczelne i strasznie dziecinne... Po prostu nie życzę sobie żebyś robiła ze mnie tą najgorszą bo przecież sama wiesz że tak nie jest! Szkoda, że tak się to potoczyło, ale sama to sobie zrobiłas bo jakby tak logicznie pomyśleć to nic sie nie stało tylko Ty się wkrecałaś niestowrzone rzeczy, nie oparte na zadnych faktach do dziś, tylko się ośmieszyłaś! I uwierz że nikt nie sieje plotek na Twój temat (jakby nie było o czym gadać) Skoro rozdział zamkniety to dosłownie.. Jeżeli chodzi o plotki to naprawdę żenująca sprawa z Twoją ciążą którą sama zaczełaś rozgłaszać :p podziękuj koledze Tomkowi z Tłustomost który tak się w to zaangażował że poprosił swojego kolegi z mojej klasy żeby zapytał mnie jaka jest prawda! ;] Tak choćby mnie to obchodziło jak np. moj wypadek! Mogłaś od razu całą wieś wyspowiadać skoro Cię to tak interesowało! Śmieszne.. baaardzo śmieszne!!
Dziękuje Gandziuś za słowa otuchy :*