Yolo ;D
Znooowu dawno nic tu nie dodawałam, ale zwyczajnie mi się nie chciało, albo brak czasu ;P
W czwartek do 23 siedziałyśmy z dziewczynami i robiłyśmy kanapki na Dzień Zawodów ^^
Ale wyszły nam genialnie ;D Później na miasto ^^
W piątek stres, nerwy i wgl , ale nie potrzebnie bo wszystko było dopięte na ostatni guzik ;D
Sobota przeleciała do południa, a od południa już tym bardziej ;D
Byłam z Kasią na Nicole urodzinach ;P
Była zabawa, jedzenie, zdjęcie i ogólnie fajnie ;D a później na festyn do Szemrowic ;D
Tam Daria z Madzią się dołączyły ;DD
Jaja były niesamowite xd
I tak do 22 a później przyjechał Seba :*
Około 24 .. eh ta akcja .. ale dzięki temu coś sobie uświadomiłam i jest chyba nawet lepiej niż było ;)
Później spacerek , rozmowy i przed 2 w domciu ; )
W niedziele przyjechała Nicole, później pobiegać i zleciał weekend ; )
Teraz ostatnie kilka dni ogarnąć oceny ;P
No i w piątek basen odrobić ;/ w sobotę niespodzianka , ciekawe gdzie to się wybierzzemy ;P
A w niedzielę się zobaczy ^^
Jest dobrze, dobrze jest mieć przy sobie takiego chłopaka :)