Rok zmagań.
Rok kłopotów.
Rok nienawiści.
Rok zła.
Rok nieudacznictwa.
Rok błędów.
Rok bezmyślności.
Rok pijactwa.
Rok, rok szlalaństwa (w połowie)
Rok złego towarzystwa.
Rok przejżenia na oczy.
Rok bólu.
ROK najgorszy w moim życiu!
I najgorsze jest to, że nie będę świętować tego 2009 roku, który będzie najlepszym rokiem mojego życia. Inny świat, inne towarzystwo, inna ja.
Rok 2009? Będzie najlepszy!
PODSUMOWANIE:
2008- Poznalam wielu ludzi i wielu "przyjaciół" którzy jednak nimi nie byli. Jest jedna osobą, która była ze mną przez cały rok. Nie chodzi tu o żadną "przyjaciółkę" JUŻ TO MÓWIĘ! Bo żadna nie była tego warta.
Tak, wszystkie były wałszywe, albo zakłamane.
W tej chwili przypominam sobie co robiłam w ubiegłorocznego sylwestra- nie pamiętam.
Ten rok będzie cudowny! Musi być. Teraz przed każdym moim krokiem zastanowię się 10 razy.
Możecie mieć we mne obiekt westchnień itp... [bla, bla, bla] zawsze nim będę i zawsze nim bylam.
Ajć, tyle popełniłam błędów w tym roku, że wolę ich sobie nie przypominać.
Zaczynam od nowa z gitarą -dla taty.
Happy new year! ;*
<3