czesc. Co u mnie. U mnie? Jakos takos, no wvzoraj bylo idealnie ze tak powiem, ale juz dzis, troche przejebanie.. caly czas mi lzy z oka leca lol, mam rozkmine. No wiec, wczoraj Zawiercie z Kinga, Sandra, Paulinka i Julka :3, nie nudzilysmy sie wogole, ale ja sie nudze w aktualnej chwili. W piateczek WALENTYNKI, oby Energy. W sobote DZIEN SINGLA, a w niedziele urodziny Kingusi, jak i Krzyska xd. Tak zapierdolonego weekendu jeszcze nie bylo, seriously. Rozkmina, po co do mnie dzwonila osoba, z ktora nie mam kontaktu juz jakis czas, looolz. Tak oprocz tego, to zastanawiam sie czy do kosciola isc, a z tym troche ciezko, bo lozko wypuscic nie chce. Lololo. Ide sprobowac sie troszke ogarnac, czesc czesc misiaczky. Trzymaj sie, bedzie dobrze, wiem ze to przeczytasz. Byle do przodu Kaaaaaaasia. :3