Hejson.
MOJE ŻYCIE NABRAŁO SENSU!
sratatata, gówno prawda, chciałabym ;c. ogółem chujowo, bo znów przyszły te dni, że włączył mi się zamulator. nic mi się nie chce. nie potrafię już być twarda, mam mięciutkie serce, coraz częściej chce mi się płakać... ;c. no cóż, na szczęście jest osoba, która rysuje mi uśmiech na twarzy, traktuje tą osobę jak przyjaciela i nie chcę tego zjebać.. pomaga, doradza..
w szkole... w szkole jest jak jest, co prawda troszke chujowo, osoby w mojej klasie mnie przerastają, dziś na przerwie nie wytrzymałam, poszły łzy... dlaczego jaaa...? jeeezu, ciężko. już wolę siedzieć sama i mieć wyjebane, niż patrzeć na te.. nawet się ich nie da określić. byle do przodu.
a teraz dołeczek, eh. słucham jednej piosenki w kółko i nie mogę jej wyłączyć. po za tym sms, ask, gg, fb, yt i phtbl.
nie mam już siły żeby cokolwiek napisać..
do jutraa.