tak naprawdę to już jest koniec. ;-) koniec liceum, pewnie niektórych znajomości, koniec jakiejkolwiek walki o oceny, czy inne sprawy. jedyna walka do stoczenia to matura zbliżająca się nieco za szybko.. za 2,5 tygodnia zaczniemy maraton trwający 3 tygodnie i składający się z 8 egzaminów *__________* jest to wręcz przerażające, ciągła nauka biologii, nieco chemii i matmy. reszta jakoś pójdzie, a potem (miejmy nadzieję) Warszafka. ;-)
szczerze mówiąc, to cholernie się cieszę. że to już koniec i niedługo już mnie tu nie będzie ;-) wierzę, że najlepsze dopiero przede mną. :)))) i mam nadzieję że się nie pomylę ;-) i... wszystko pójdzie po mojej myśli.
koniec liceum zawsze kojarzył mi się tylko z jakimiś łzami i sentymentami. dziwię się że podchodzę do tego z takim spokojem, a wręcz satysfakcją. może dlatego że chcę mieć ten maj już definitywnie za sobą..?
za 11 dni zakończenie roku szkolnego, odbiór świadectwa i żegnaj slo! ;-) tym razem pożegnam szkołę wyjątkowo dobrze, zwłaszcza że bez żadnego wysiłku wyjdę po raz pierwszy od trzech lat ze średnią powyżej 4,0. ;-)
sama radość, już bliżej niż dalej, także.... jest cudownie.! ;-)
i błagam, trzymajcie kciuki! :-)
Inni zdjęcia: Niczym nutki :) halinam31.05.2025 evenstarJa patkigdPati patkigdKanał nacka89cwaPati patkigdJa patkigdJa patkigdZ Klusią patkigdJa patkigd