wrześniowe jeszcze. ;-)
a czas leci jak szalony. dzien za dniem i tydzien za tygodniem. nie wiem kiedy upływają kolejne godziny. dzien skraca się do minimum, brakuje w nim czasu na wszystko. ciągle odliczanie, ciągle nauka, ciągle rozmowy, ciągle za mało godzin w jednym dniu. z przerażeniem patrzę w kalendarz.. jak to wszystko za szybko mija.
szkoda, że nie da się zatrzymać czasu. a chciałabym. zwłaszcza w tych najmilszych chwilach.. :))
smolik, u missing. <3