troche długo nie pisałam, ale co tam.
już praktycznie koniec września, jezu nie zniose tej szkoł jeszcze przez 9 miesięcy
dzisiaj byłam sobie w kościele lol, nie wiem jak ja wytrzymam z tymi niedzielami do bierzmowania ;_;
a z piątku na sobote z weroniką i majką na noc u śliwki, było suuuper więcej takich spotkań:(
o 1 zadzwonił nieznajomy numer i słychać było skrzypienie i trzaskanie drzwi więc się obsrałyśmy :)))
no i nie wiem co pisać, papap