Gdybym tylko wiedziała, że istniejesz, gdybym miała taką pewność...
Nikodem śni mi się od kilku nocy, jest piękny jak noc.
Spędzamy razem wspaniałe dnie w naszym wspólnym mieszkaniu pełnym kostek rubika na których wypisaliśmy swoje marzenia, ja układam jego kostki on moje i próbujemy spełnić nasze wzajemne pragnienia.
Całuje mnie tak jak lubię.
Nawet wspólne robienie kawy rano, kiedy zaspany przytula sie do moich pleców gdy gotuje sie woda...
jest cudowne.
Cieszy sie kiedy pokazuje mu naszw wspólne zdjęcia a potem..
budzę się przytulona do poduszki na którą pada snop światła.
To nie ludzkie ciało mnie grzeje u boku, to zwinięta w kłębek pościel.
Gdybym tylko wiedziała, że taki ktoś istnieje, ktoś kto jest tak rozkochany we mnie bez ograniczeń tak jak i ja w nim w tych snach.
Gdybym wiedziała
nie było by sie nad czym zastanawiać.