Więc odszedł,
Zamarzł,tamtejszej nocy.
Odwrócił się przyjaciel,
Nie okazał pomocy.
Więc skoro nie było,
Miejsca dla Ciebie.
Bóg nie mógł na to patrzeć
I zabrał Cię do siebie
...
ty to byś się cieszyła jakbym nigdy się nie narodziła, no cóż 15 lat temu trzeba było się zastanowić, a nie teraz traktować mnie jak kogoś kogo masz głęboko w dupie. Ty nie zdajesz sobie sprawy co ja czuję, jak mi ciężko, liczysz się ty i twoje problemy, mówisz że mi pomożesz, a jak przyjdzie co do czego to tylko pretensje do mnie że jestem tym kim jestem. A to tylko twoja zasługa, ty tego nie widzisz, nie widzisz jak cierpię.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika cosietugapisz.