Palpitacje. Zaczyna się najgorszy okres. Drżą mi ręce. Potrzebuję nikotyny. Panicznie. Serce działa w zwolnionym tempie. To tak zwany syndrom odstawienia. Ciekawy jestem jak długo to potrwa...
Swoją drogą, fajne zdjęcie, nie? Autorstwa mojego kuzyna, podobnie jak wszystkie poprzednie.
I need nicotine!
Panic...