Dzisiaj chyba coś skoczymy ,bo kiedyś trzeba chociaż w sumie nie wiem ,
ponieważ jak bym jutro nie dała rady pojechać do niego to by było bardzo źle.
Powoli chłopak nie kładzie się na zakętach w galopie z czego się bardzo cieszę i już
potrafi się opanować i jechać dowolnym tępem i zaokrąglił mu się tak pięknie zad i jak
na szyi nabrał ciała <3
Napewno dzisiaj puszczę go na hali i nagram ,żeby się pochwalić hihi
naprawde mi przykro jak niektórzy jak się dowiedziałam mówią ,że jest mały
i do niczego , dziki i ludzi taranuje :< a to wcale nie prawda , nawet nie mieliście
z nim okazji popracować może nawet nigdy w życiu go nie widzieliście ,może
przyznam ,że jak wrócił z legnicy to trochę nie obyty był ,ale teraz jest
naprawdę super , i mogę stwierdzić ,że nawet Izuna nie okazywała takiego entuzjazmu
i miłości jak on <3
Ale się napisałam hohohoho
zmykam ,bo ostatni autobus z krzyżanowic o normalnej godzinie
mam o 19 a następny o 22 więc była bym w domu o 24 :<