od 30 minut siedze na latnisku u zaraz idę na odprawke , a samolot mam jednak o 14.35 . ale mniejsza o to . fajnie tu tak siedzieć i śmiać się np z jakiś zakonnic które piją pepsi z miski . albo patrzyć na całą zgraje chińczyków . dużo ich . *.* jezu , nie wsiąde do samolotu , no ale jakoś może dam rade . heh , fajne bładzenie po jakiś gównianej wsi , potem autostrada , zostawienie auta na parkingu strzeżonym , podwózka , błądzenie za odpowiednim miejsce , chociaż i tak siedze w innym nic powinnam bo powinnam przy terminale ! a jestem przy b , paczajam na wycieszke zgrai dzieciaków ( polaków ) . dobra , się rozpisałam , ruszam dupe za odpowiednim terminalem i zaraz na odprawke , może to ostatnia notka do 19 , chyba , że będzie tam wifi . sorki za błędy , kochany telefon . *.* ale biletu nawet jeszcze nie mam , bo ma nam dać jakaś babka , której znaleźć nie możemy i chujny komp mi w