* 600 .

wiesz co jest zajebiste ? że nie potrafię być taką suką jakim ty jesteś skurwielem  . 

nieobecność = wkurv rodzicoów , za moją kłótnie . <3 = brak kompa na tydzień = 

komp oddany dziś , hahaha spoko . piszę książke , hah , mądra jestem . wczorajszy 

dzień ?  wspaniały ! kocham Cię głupku . <3 to nasze opowiadanie w Metro , twoja

gęsia skórka i wql wql wql , hahahah . < 3 łał to już 600 - setny wpis . jakże to miło .

siedze , wpierdalam , myśle . o 11.30 wychodzim , pojebanin na taki gorąc , ale to 

właśnie cała ja . ehehehhe . skóra ok , tylko jeszcze łoptaki pieką . agr , mam 

nadzieję , że chora nie jestem , nie wiadomo , dzisiaj lekarz . taty panika , że nie

lecimy do Bułgarii bo biurko podróży zbankrutowało ? . bezcenne ! a potem kapnięcie

się , że chyba nie lecimy z tego tylko innego , okok . -.- ' chce mi się na zdjęcia . 

wera dzięki . budze się o 6 , bo mnie obudziło pieczenie zatartego oka , paczajam

na telefon a tu 11 wiadomości , total zgas . hahahaha . no to czytam i czytam , i

ty wera masz kolejne objawy schizów pisząc do mnie że ktoś ci w parapet drapie . 

ahahahah a i to co napisałaś mądra główko jest DOBRE ! <3