Wiatr wywiewa wszystko z mojej głowy. Huczy, buczy, gwiżdże. Czasami boli mnie głowa i jestem znudzona. Bo jak wakacje to tylko z uśmiechem. Na zewnątrz i wewnątrz. Tylko ten wewnętrzny jakoś się zmęczył. Wypalił. Zgasł. Potrzebuję zapałek i ładu na głowie. W głowie. Chodź, zaprowadzimy porządek w moim życiu. Poskładamy wszystko ładnie. A później pójdziemy na spacer. Długi spacer. Przewietrzyć moje wnętrze uporządkowane. Tylko niech przestanie wiać. Będziemy milczeć i obserwować niebo. Tak bardzo nie lubię zimna. Pójdę więc i zakopię się w koc. Zbuduję ciepłe igloo. Przeczekam jakoś. Do września.
Om nom nom - zdecydowanie piosenka sierpnia.
But if you want to leave take good care
Hope you make a lot of nice friends out there
But just remember there's a lot of bad and beware.
Fot. Aga Skawiańczyk.