oglądałam wczoraj 'dirty dancing 2'- fajny film, polecam :)
poza tym- dziwna sprawa- zaczęłam się ostatnio więcej uczyć. hm, może to oznaka całkowitego upadku mojego życia towarzyskiego? hihi.
jak widać humor też mi się wyostrzył (genialne żarty to moja specjalność). nie nooo, a tak na poważnie:
dzisiaj po raz pierwszy zważyłam się na siłowni przy koloeżankach. było 50,8 - wow. musze przyznać, że mnie to zaskoczyło.
bilans:
+kilka łyżek serka wiejskiego
ś: ciemna bułka
2ś: jabłko
+ gruszka
o:ziemniaki i ogórki konserwowe
k: ciemna bułka posmarowana serkiem wiejskim i pół rzodkiewki
+gruszka
hmmm. dobrze, że nie umiem obliczać kalorii :)
dzisiaj na wieczór zaplanowałam zagłębienie się w literaturze dla ludzi wykształconych, a mianowicie będę czytać 'w pogoni za rozumem', czyli 2 część 'dziennika briget jones'. kurczę, zmieniam się w mędrca.
niedługo wydam zbiór esejów, ewentualnie jakiś tomik poezji. hihi.
pozdrówki