photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 STYCZNIA 2010

noc

Ostatnio szczęście raczej nie puka do moich drzwi. Rok zaczął się dość średnio. Spalił mi się komputer i znowu dostałem monstrualny rachunek za telefon(takie rzeczy tylko w erze). Mimo tego jestem jakoś dziwnie optymistycznie nastawiony. Chyba najzwyczajniej lubię swoje życie. W sumie powinienem miotać się w konwulsjach i siedzieć w książkach, bo przecież System Eliminacji Studentów Jest Aktywny. Na prawdę, sam jestem zaskoczony swoim spokojem.

 

Mieliście kiedyś uczucie, jakby w środku Was była pustka, a wnętrzności unosiły się w słodkim niebycie? Jakby atakowało znienacka, podstępnie wdzierając się do naszego ciała, mącąc nam w głowie, przyspieszając bicie serca. Motyle w brzuchu - powiecie. Gówno prawda - grypę żołądkową czas zacząć.

 

Czegoś mi brakuje... tylko czego hmm...czyżbym za czymś tęsknił? Coraz częściej zastanawiam się nad tym, żeby dopisać do Daug triuksmo del nieko dalsze części - to, co nabazgrałem na brudno w zeszycie. Może po sesji.

 

Na zdjęciu Natala, była bodajże druga w nocy. Świetne są te linie oczu.

 

80mm | f2,8 | 1/60 | iso200 | lampa wbudowana :O | ekspozycja +1EV

Komentarze

bumbelek Tak napisz!
06/01/2010 23:03:41