Co się stało?
Czyżby jakaś iskierka nadziei?
Napisałam do niego, nie wiem co mnie podkusiło, ale pisałam z nim...
Ten śpiew, ta piosenka wypełnia mnie jak żadna.
Mam w końcu sukienkę!!!
Jestem pełna zadumy nad nadlszym rozwojem sytuacji...
Improwizujmy.