Dla Was wszystkich niech to będzie ostrzeżenie
Jak łatwo odebrać człowiekowi nadzieję
Sposób na życie miał chłopak bardzo prosty
Regularnie palił za sobą wszystkie mosty
Łączące jego życie z naszym światem
Więc nie próbujcie czasem mówić że był wariatem
Bo był ku*** normalny ale miał problemy
Z którymi czasami sobie rady nie dajemy
Ciągle o coś walczył oczywiście dla idei
Myślał tak jak my i nie tracił nadziei
Że dobre rzeczy na świecie da się jeszcze
uratowac.
Zawsze nam pomagał zawsze dawał dobre rady
Zastanawiał się nad sensem swego istnienia
Odeszły niektóre piękne marzenia
Zabrali mu słońce pierdolone słońce
Tak radosne i tak gorące
Zabrali mu słońce i poznali z nocą
No odpowiedz kurwa powiedz mi po co
Zabrali mu wolność i zaufanie
Podłączyli do czegoś i zrobili w mózgu pranie
Rodzice się nim w ogóle nie interesowali
I przez cały czas jak powietrze traktowali
Mieli przecież kochaną córeczkę
Która przypominała łagodną owieczkę
Pamiętam jak jeden raz on strasznie się żalił
Że nie ma już w nim życia że się wypalił.
Chcieliśmy z Nim pogadać to kazał nam spierdalać
Zaczął płakać i powtarzać że nie wie co się
dzieje
Ze coś czy ktoś odbiera mu nadzieję
Chciałem się dowiedzieć o co tak naprawdę mu
chodzi
Spokojnie powiedziałem pamiętasz o co
walczyłeś
Co mocno kochałeś czego nienawidziłeś
Spojrzał na mnie tym już nieobecnym wzrokiem
Uśmiechnął się cynicznie i powiedział trochę
Miłość i nienawiść to dzieci niewoli
Wydane na świat dla lepszej kontroli
Nad ludźmi którzy muszą mieć podziały
Bo bez nich świat zrobi się zbyt szary
Nieustannie na coś czekał
Wierzył w dobro i walczył o zmiany
A sam był ciągle przez bliskich zdradzany
Pomagał innym przezwyciężyć cierpienie
A sam tracił wewnętrzną nadzieję
Że wrócą do niego osoby które tak mocno kochał
I to właśnie przez nie poleciała mu krew z nosa
Czy to była moja wina
Że przedstawienie tak szybko się zaczyna
Zabrali mi słońce pierdolone słońce
Tak radosne i tak gorące...
Nagły atak spawacza- Cmentarna brama
Nie chodzi o Asie jak cos ;p z nami wszystko dobrze, przynajmniej mam taką nadzieje.
KC :*