infirmity

28.06.2012r.

         "Nikt nie mówił, że będzie łatwo", nikt nie mówił też, że będzie tak trudno. Tak. Tęsknie za Toba. Nawet nie wiesz jak bardzo. Nawet nie wiesz jak bardzo przeraża mnie myśl, że jeszcze cały miesiąć zanim będę mógł Cię przytulić. Tak, to prawda, że będę mógł Cie przytulić na lotnisku... I nawet nie wiesz jak bardzo mi to pomogło. Co nie zmienia faktu, że nie wiem jak sobie poradzę. Tak rzadko do mnie piszesz... Nie masz czasu... Nie odzywasz się w ciągu dnia... Okej... Mam nadzięję, że się to zmieni. Szkoda, że dystans jest tak duży... Wiesz dobrze, że to jest jeden z niewielu sposobów gdzie mówie co mi leży na sercu I jedyny gdzie mogę Ci powiedzieć o tym kiedy nie ma Cie koło mnie... Mam nadzieję, że zrozumiesz, że jest to dla mnie trudne i przejmiesz się tym. I obiecuję. Nie będę więcej truł Ci tyłka... Wiem tylko jedno. Jestem homofobem na czas pobytu tutaj.

I ŻADNYCH CKLIWYCH I SMUTNYCH PIOSENEK O MIŁOŚCI! NIEEE!

         Ale koniec zamulania! W końcu jestem w UK! Po tygodniowym totally opierdalling przyszedł czas na sobotnią imprezę i robotę od poniedziałku. Ale damy radę! Musimy. Hotel, zmywak, whateva. Ten tydzień w Ulverston totalnie przeleżany. Ale... przecież mamy wakacje prawda?

         Gdzie do tej pory byłem? Ulverston-->Grange-->Newby Bridge--> Cark, przyjdzie jeszcze czas nas Barrow i Kendal i wieeeele innych. :) Mam nadzieję...

You are the hole in my head
You are the space in my bed

http://www.youtube.com/watch?v=zMBTvuUlm98

Cya

by Adrian

^P.S.

I love you