Jest piccolo jest moc!!!
Razem Jamilią świętujemy! Pięć minut temu była jeszcze Majka, ale bidna się rozchorowała i musiała dzwonić po tatę
Ogółem przywitałyśmy rok 2013 baaardzo głośno (z Jamilą, Majką, Julką i Martą darłyśmy się na pół Stogu). Było jeszcze głośniej kiedy zimne ognie podpaliły koc i zrobiły w nim dziurę! hahaha bezcenne
Wszystkim Wam życzymy udanego i choć pozornie pechowego (13), szczęśliwego roku!!!