Rano nad Rawką z Tyśką i Olką, wszystko spoko pomijając fakt,że 1,5 godziny jechałyśmy nad Oberwankę, nie znając właściwej drogi. :D
Po południu z Magdą, Małą i wcześniej z Olą. :D
Chyba częściej będziemy odwiedzać ten sklep koło kościoła.XD
Dobra idę w kime bo jutro wstajemy o 8:00 i na mecz do Domaniewic, łuuu będzie się działo. :)
Scotty-The Black Pearl
_________
czołem :*