Czasem nie rozumiem ludzi, tak bardzo.

Komplikują sobie życie, kombinują jak by tu obejść konsekwencje swoich czynów, pierdolą sobie coś na czym im zależy, a potem żałują. I powtarzają jak to bardzo chujowi są. 

To trzeba myśleć, kurde, a nie potem narzekać! 

Twoje życie, Twoje wybory, nikt za Ciebie życia nie przeżyje! 

Weź ogarnij życie, i zacznij robić to co uważasz za stosowne.

Mów co myślisz.

Przestań patrzeć na to co zjebałeś.

Zacznij myśleć nad tym jak wiele masz jeszcze do stracenia, a nie ile już straciłeś.

Każda minuta spędzona na rozpamiętywaniu swoich błędów i złych posunięć, to następna stracona minuta. 

PIĄTEK 13.

No cóż, żaden kurde pech, tylko ludzka głupota. 

Bilans mojego piątku? Dwa stracone piwa, nieudana próba kupienia piwa (w Towerze, to tak się da?) i wkurwiający mnie ludzie wokoło :)

Ale fajnie było! haha