Nie jestem przypadkiem w Twoim życiu - jest powód
i znasz go, i to lepiej niż ja o wiele.
Nie trać mnie, jestem Twoim marzeniem,
Nie trać jej, nadziei na nasze spełnienie,
Przeglądając stare zdjęcia, słuchając muzyki wracają wspomnienia te dobre i te złe.
Z biegiem czasu pamiętasz większość tych dobrych chwil , pierwsze "kocham Cię" ostatnie "wytrzymaj,proszę", które powodują że łzy same pojawiają się na Twoich oczach. Być dla kogoś tak bardzo, że można aż w to nie wierzyć . Czy kiedyś uwierzy, zrozumie ?
Można przecież kochać mimo wszystko, wytrzymywać tyle, czekać i tęsknić.Może nie zrezygnowała ? Dlaczego doceniamy coś gdy stracimy , a teraz doceniamy gdy się to ma ?
Kocham - za bardzo.
Chcę za bardzo
i teraz miałbym się poddać?
Nie za bardzo.
Czuje za bardzo.
Wiem za bardzo,
żeby coś mieć musisz tego chcieć, jak bardzo?
Za bardzo, jak bardzo?