#zabiłemgrubasa

no i pięknie
weekend w gwoźdzcu jednym z lepszych

ekipa dream team, plaża, woda opalanie grillowanie winka winka whiskey, góry i brak zasięgu to genialne połączenie

uwielbiam pracę z Billie i kilkugodzinne rozkminy o wszystkim i niczym, zakupki w 'przerwie' tak bardzo codzienność

kocham wieczory z misiem 'pifpifpufpuf', to już 23 <3 dzisiaj wieczór-szalet, jutro szaletpart2 byko, a w pon praca tym razem z jaworex<3
4 dni ogaru i GRECJA Z DREAM TEAM, student camp, dooobry plan wsiadł i cieszę się, że padło akurat na to miejsce! :D caan't wait!!! ekipa w gotowości! rap koncerty w kokkino nero czemu nie!
witu wrócił, bengiery on, bombay bombay whiskey bombay, 'jak już pić to dobrze' póki co się tego trzymam i widze jak to wychodzi na +,

nic bardziej nie motywuje jak EFEKTY pracy, zdjecia z kilku miesięcy przed porównywane z tymi teraz, wszystko idzie w dobrym kierunku.

wiedziałam, że odkopywanie archiwum i analizowanie czegoś po czasie jeszcze raz nie jest dobrym pomysłem, ale uświadomiłam sobie pare cennych rzeczy i mogę wynieść z tego pewne lekcje. po prostu tak miało być, nic nie dzieje się bez przyczyny-to ostatnio często mówione przeze mnie słowa. wnioskuje to nie tylko na moich doświadczeniach... czas wszystko pokaże, a najważniejsze to mieć optymistyczne podejście do przyszłości, nie gubić motywacji i energii. 
są wakacje kochani, bez spiny luźno