http://www.youtube.com/watch?v=bNV9-wVBJ8A
kocham choreo Darii do tej piosenki, strasznie seksowna
mam genialny feeling, jak do tego tańczę.
fajnie, że piszecie i pytacie.
robi mi się ciepło na serduszku, kiedy pokazujecie,
że nie zapomnieliście o takim poświrowanym stworzeniu jakim jestem.
na prawdę gdybym tylko miała więcej czasu pisałabym dla Was częściej, ale po prostu nie mam kiedy.
do całego zamotania dochodzi wycieńczenie, wstałam całkiem niedawno
po szkole padłam jak mucha, 3 godziny dziennie nie wystarczają, żeby się wyspać.
czuję jakieś obrzydzenie i lęk przed prochami, boje się, że tak zostanie.
straszny smutek ze mnie dzisiaj, słabiutki i obolały smuteczek
nie mam zamiaru jutro iść do szkoły, więc na pewno spotkam się z Legalizą.
w końcu, cholercia!
w sobotę jadę w góry, bardzo się cieszę na ten wyjazd.
jeżeli wrócę to w niedziele pojadę do Natalii na Brynów
weekend też troszkę zabiegany, ale już sam pozytyw.
przykro mi, że moi rodzice na siebie krzyczą
płakać mi się chcę z tej atmosfery.
gdzie jest Marcin? zawsze zabierał mnie do siebie w takich sytuacjach.
ale teraz już jestem skazana na siebie.
a zakochanym w sumie życzę miłości, jutro Wasze święto
dużo szczęścia, mało kłótni, szczerości i przyjaźni w związku
zabawy niech też nie zabraknie
jeżeli odpowiednio o nią dbamy, miłość jest najpiękniejszym co istnieje na tym świecie.
+ będę starała się jakoś pisać częściej
dziękuję wszystkim, którzy nie pozwalają mi się nudzić
i nawet w tych zapierdolonych momentach, przypominają że trzeba się śmiać i cieszyć
nie zapominają o mnie i wspierają na wszystkie możliwe sposoby.
jesteście wspaniali!
Zwijam się w kłębek na podłodze i miażdżą mnie obrazy i dźwięki. Rzeczy, których nigdy nie widziałem ani nie słyszałem, ani nie widziałem, że istnieją. Nadchodzą z sufitu, drzwi, okna, biurka, krzesła, łóżka, szafy. Nadchodzą z pierdolonej szafy. James Frey
Tylko obserwowani przez użytkownika colaax3
mogą komentować na tym fotoblogu.