wróciłam.
zdjęcie ze Śnieżki z Beatą
wiało wtedy okropnie.
wycieczka udana w 99 %
zadowolona jestem.
pomimo tego,że w pięć dni przeszłam tyle ile w twa tygodnie nie przechodze normalnie.
zwiedziłam wiele różnych miejsc.
pamiętam jak lęk wysokości dawał o sobie znać na tarasie widokowym na Chojniku.
jak zbieraliśmy się w pokoju, śmiejąc się z głupot i odwalając.
pamiętam ZIELONĄ NOC .
szorowanie materaca szczotką do kibla.
kłótnie o głupoty.
śmianie się z kierowcy geja. <eee?!>
nudne miasteczko Western City .
nieprzespane noce.
i komary na ścianie
przez te kilka dni wiele się zmieniło. Może jest lepiej,a może nie.
za dużo myśli.
R.<33