O! Moje konie razem na zdjęciu (rok temu, Pandora jescze nie była moja) :)
Generalnie to słabo, bardzo słabo...
Ech co tu dużo mówić, Duśka ma coś z międzykostnym :/ jecze nie wiadomo czy zapalenie, czy zerwana, ale prawdopodobnie przyczepy poszły w środę będę wiedziała ''dokładnie'' przy tym urazie to nigdy nic nie wiadomo :/ może będzie stała 4miesiące, a może 9 tego narazie nie wiem :/ wiem tylko, że będzie nieszczęśliwa przez długi okres czasu w którym nie będzie mogła nawet kłusować
Tak więc wygląda mój sezon startów na moim nowym koniu ;] Wszystkie plany...W sumie to teraz jest jeden, a mianowicie leczyć konia i liczyć na to, że to ''tylko'' zapalenie, chociaż czy ja wiem? A miałam z nią jechać do Warszwy, miałam na niej startować, miałyśmy się chociaż zgrać...A co z tego wyszło?
-Dostałam ją w Grudniu po jej 3 miesięcznej przerwie.
-Weszła w trening.
-Pod koniec stycznia spadłam.
-Miesiąc nie jeździłam, Pandorka chodziła na lonży (ale tylko 2 razy w tygodniu).
-W marcu zaczełam jeździć, było bezadziejnie bo obydwie po miesięcznej przerwie.
-Początek kwietnia już super byłyśmy 2 razy na zawodach, a w połowie zaczeła drobić, co chwila odwoływałam treningi bo była bardzo sztywna.
-A teraz mamy maj i kobyłka będzie stała do września jak dobrze pójdzie, a że nie chcę jej ''narażać'' to postoi do października jak będzie ok.
-Potem będziemy wracać do formy, a w wakacje może będziemy znowu jeździć te L-ki
Najważniejsze, żeby wróciła całkowicie do zdrowia, i żeby kontuzja nie wracała...
No więc robimy kolejny boks w Baninie i wynoszę się z Pępowa ;]
Afro dobrze ;] Bardzo miło mnie ostatnio przywitał bo to, że rży to norma, ale żeby do mnie lecieć z pastwiska galopem to nowość :D No i to jedyna dobra rzecz która się tego dnia zdażyła ;]
A co do mojego zapalenia oskrzeli to miałam mieć robione zdjęcie płuc bo nie jestem do końca czysta osłuchowo. Ale miałam całkiem niedawno robioną tomografię, więc dopiero za miesiąc ;]
A no i ostatnie najfajniejsze xD w ostatnim wpisie napisałam o tej Idze (kucce) i że się nie ździwię jak się historia powtórzy i znowu będę miała ją jeździć. NO I STAŁO SIĘ! Pani Iza się mnie zapytała czy nie chcę znowu Igi jeździć Ale szczerze to muszę się zastanowić :P