GOD, PLEASE, LET ME FEEL THIS AGAIN!
zacznę już robić listę postanowień noworocznych.
jedno, może nie pierwsze, ale jedno z nich, to marzenie, aby nauczyć się jeździć na snowboardzie.
kolejne, nie mniej górnolotne, zrealizować przyszłoroczny 'stanowy' plan.
jeszcze coś na ten rok..
zaliczyć tę cholerną matmę.
przeżyć kochane święta.
odżyć.
spędzić miło sylwestra.
chyba tyle mi trzeba, żeby miło zakończyć ten rok i jeszcze milej rozpocząć nowy. (;