Tym akcentem zaczęłam wakacje !<3
W Paryżu było pięknie, dobrze było sobie przypomnieć to wszystko :)
Luwr, Pola Elizejskie, bagietki, francuscy zakochani no i DISNEYLAND <3
dużo się pozmieniało, na lepsze :)
potem było jezioro z dziewczynami :D potem poprawiny i domówka ;)
i powrót nad jezioro,ale tym razem na jeden dzień ;c i za 2 godziny w końcu opuszczam to państwo! :D
oczywiście nie na stałe,tylko 2 tygodnie ;p
będę tęsknić za moimi kochanymi misiami przez ten czas ^^
Turcja wita <3
łapka!