Po prawie 2 godzinnym ogladaniu zdjec, wspominaniu, opowiadaniu historii danego zdjecia przytrafila mi sie dziwna sytuacja. Wysylajac zdjecie z przed ponad 5 lat dostalam wiadomosc "Trzymasz zdjecia z takich czasow?" po udzieleniu odpowiedzi "tak, przeciez to pamiatka" uslyszalam " chyba masakra" .. Dziwne podejscie ale coz .. ludzie sa rozni dla niektorych wspomnienia sa niczym..  dla mnie sa wyjatkowe, moge sobie przypomniec swoja pierwsza milosc, pierwsze przyjaznie...

Kazde wspomnienie czegos nas uczy, to dzieki nim jestesmy tacy jacy jestesmy. 

Ten rok juz sie konczy. Kolejny do wpisania w archiwum. Czy byl udany ? Ciezko powiedziec.. duzo sie zdazylo, na wielu osobach sie zawiodlam, ale teraz wiem ze mam kilka osob na ktore moge zawsze liczyc. Czasami mozemy sie zastanawiac dlaczego nas spotykaja same zle rzeczy. Moze to wlasnie po to aby docenic to co mamy... Nauczmy sie cieszyc z malych rzeczy, cieszyc kazdym dniem.. a nie tylko narzekac jak nam ciezko.. mysle ze wiekszosc ludz ma takie same problemy. Moze czasem lepiej jest na chwile odciac sie od wszystkiego. wyjechac. wylaczyc telefon i nie wchodzic na fb.. ciekawe ile osob o nas bedzie pamietac i zainteresuje sie ze cos jest nie tak.. ile osob po prostu przyjdzie pod dom...