photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 SIERPNIA 2009

.

2 w nocy

leże zawinięta w koc na trawie.

wpatruje się jak idiotka w niebo.

czekam na spadającą gwiazde

po co?

by pomyśleć życzenie? mieć nadzieje że sie spełni?

i chuj

i nic

komary irytująco bzyczą mi nad uchem

ale leże

i czekam

i nadal nic.

po godzinie bezczynnego wpatrywania się w gwiazdy rezygnuje.

ide do domu

nie moge zasnąć...

chyba nie było  mi dane

zaznać tej radości

 ze spełnionego marzenia.

 

 

czy wierze w moc spadających  gwiazd?

może

 

 

dziś powtórka z rozrywki..

 

 

 

Komentarze

yogibeznogi spadające gwiazdy to magia.
13/08/2009 13:33:40
lovciamcyckinatii Natka Natka..
13/08/2009 10:28:26