siema ;d Jak widac brak zdjec, musze sie wybrac do kuby po moj aparat. siedze pisze z bratem , ktory nie chce mi przyznac racji;o, no ale ja wiem swoje on swoje ;d. mysle czy przebic sobie jezyk po raz 2, no ale jak ma nakurwiac tak jak wtedy to dziekuje. nwm co by tu pisac , zwijam spac, bo trzeba siee wyspac, bo za pare godzin ide odprowadzic klaudie do kleszcz, do nastepnej notki, paaa;**