hmm, wstałam o 6.
autobus się spóźnił.
miałam 3 matematyki, funkcje witajcieee!
2 wfy..
ogólnie 9 godzin.
w domu byłam po 16.
ale po południe cudowne i upojne. ;d
nie kupowałam żadnych książek do szkoły,
ale okazuje się, że tylko 4 mi potrzebne.
tak jestem zmęczona, że nawet loczków sobie nie robię. ;/
śpijcie dobrze. ; *
a zdjęcie z Klaudkieeem! < 3
słodziaczek ;*
Maciuuuś! kocham Cię baaardzo ;*
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika ciszaprzedburza.