Dla Was.

Lypyny zaliczone, dom stoi, szkody są niewielkie, na szczęście moja kieszeń nie ucierpi ^^
Do tego otwieramy bar sałatkowy " U Siwego", gdzie zamiast MENU będą ryciny, a sam Siwy będzie
Mistrzem Krojenia Chleba :P 

W niedzielę nawet się zebraliśmy, oprócz tego że nikt nie przestawił zegarków i wstaliśmy godzinę za wcześnie,
a później NIEKTÓRZY z Nas stali jak ciołki na przystanku :P

Yolly- dzięki za 18-stkowy prezent, dzięki niemu będą teraz takie zdjęcia jak powyżej :***

Dzisiaj już nic tylko wieczorne wyjście i tylko jedna refleksja:

Co roku Was więcej, a Nas mniej.
A w tym roku zostawiło Nas więcej niż powinno. [*]

15.05, 28.09.
Wy dajecie siebie, MY dajemy Was. I to jest ta gorsza rola.

 Mr. Big- Wild World